Uwielbiam kino lat 70. Koniec z naiwnymi (co nie znaczy, że złymi) obrazami w stylu "Śniadania u Tiffany'ego" - w erze wojny wietnamskiej nie było już na to miejsca. Miejsce sympatycznych opowiastek zajęła próba zbadania tego, co ludzkie - emocji, instynktów, postaw w krytycznych sytuacjach. Żadnych ozdobników w postaci efektów specjalnych, żadnych... więcej (责任编辑:) |